IMIĘ I NAZWISKO
Magdalena Waligórska
ZAWÓD
Aktorka.
ABSOLWENTKA
PWST Wrocław.
PRZYJACIELE MÓWIĄ DO MNIE
Mania (tak mówią na mnie w domu).
JESTEM ZODIAKALNYM
Koziorożcem.
MIESZKAM
W Warszawie.
ZAINTERESOWANIE AKTORSTWEM POJAWIŁO SIĘ
Najwcześniejsze dane pochodzą z czasów żłobka. Podobno pewnego dnia nie chciałam stamtąd wyjść, dopóki nie skończy się przedstawienie - wszystkie dzieci poszły do domu, a aktorzy dokończyli przedstawienie tylko dla mnie.
NAJTRUDNIEJSZE W ZAWODZIE AKTORA JEST
Brak wpływu na rozwój i propozycje jakie się otrzymuje.
CECHY CHARAKTERU, KTÓRE POMAGAJĄ MI W PRACY
Cierpliwość, systematyczność, odwaga.
MÓJ ZAWODOWY GURU
Robert de Niro.
GDYBYM NIE ZAJMOWAŁA SIĘ AKTORSTWEM, PRAWDOPODOBNIE BYŁABYM
Treserką psów, ale nie umiem sobie wyobrazić, że nie zajmowałabym się aktorstwem.
ULUBIONA POSTAĆ FILMOWA, W KTÓRĄ SIĘ WCIELIŁAM
Żaneta w filmie Juliusza Machulskiego 'Ile waży koń trojański?'
NAJWIĘCEJ PRACY POŚWIĘCIŁAM ROLI
Violetki (serial ‘Ranczo’ - przyp. red.) ponieważ jej stroje są bardzo skąpe. Zawsze marznę na planie.
MINUSY POPULARNOŚCI
Ktoś robi ci zdjęcie w restauracji, jak akurat masz usta pełne jedzenia. :)
TALENT, KTÓREGO NIE MAM, A BARDZO BYM CHCIAŁA
Chciałabym umieć śpiewać.
LUBIĘ DŁUGO SPAĆ / NIE LUBIĘ DŁUGO SPAĆ
Śpię 8 godzin. Dla jednych to długo, ale ja wierzę, że tak jest zdrowo.
DZIEŃ ZACZYNAM OD
Szklanki wody z cytryną, a potem kawy z mlekiem sojowym. Uwielbiam te leniwe dni, kiedy mogę się rano spokojnie napić kawy, siedząc w ogródku. W ciągu godziny od wstania staram się również zjeść śniadanie.
MODA
Nie jest dla mnie jakoś szczególnie ważna. Wolę ten czas przeznaczyć na czytanie książek.
OSTATNIO PRZECZYTAŁAM
Bardzo lubię książki podróżnicze. Teraz czytam 'Maju-baju, czyli żyrafy wychodzą z szafy' autorstwa Mai Sontag, która rzuciła pracę w agencji reklamowej i przez ponad rok podróżowała samotnie dookoła świata.
NAJFAJNIEJSZA RZECZ, JAKĄ MAM W SZAFIE
Czarna skórzana ramoneska - pasuje do wszystkiego!
NIGDY NIE ZAŁOŻYŁABYM NA SIEBIE
Z racji zawodu nie ma takiej rzeczy. Pewnie nawet strój misia polarnego kiedyś na siebie założę, przy okazji jakiejś produkcji.
BUTIKI, DO KTÓRYCH ZAGLĄDAM NAJCZĘŚCIEJ
Mango (bo z racji różnicy obwodu talii i bioder to chyba jedyny sklep, w którym jestem w stanie kupić spódnicę lub spodnie), Massimo Dutti, czasem różni polscy projektanci, np. Bezale.
OSTATNIO KUPIŁAM SOBIE
Chyba coś w Zarze.
DZIENNY MAKIJAŻ ZAJMUJE MI
Około 10 minut. Robię to naprawdę szybko!
NA USTACH NAJCZĘŚCIEJ MAM
Zmieniam pomadki dość często, ale mam olbrzymią słabość do Chanel. Latem używam tylko błyszczyków, ale kiedy robi się chłodniej wolę mieć na ustach coś w zdecydowanym kolorze. Teraz bardzo lubię koralowy.
MÓJ NATURALNY KOLOR WŁOSÓW
Jestem naturalną brunetką. Farbuję włosy na blond od 18. roku życia, więc już nikt prawie nie pamięta mojego naturalnego koloru.
GDYBY KOBIETY UBIERAŁY SIĘ WYŁĄCZNIE W ZAPACH, NOSIŁABYM
Molekuły - perfumy Molecule z Galilu.
W SALONIE KOSMETYCZNYM NAJCZĘŚCIEJ WYKONUJĘ
Bardzo lubię mikrodermabrazję i maski algowe. Często odwiedzam 'Anlaya Day Spa', gdzie wykonują fantastyczne masaże.
POPULARNA OSOBA, OD KTÓREJ CHCIAŁABYM DOSTAĆ ZAPROSZENIE NA KOLACJĘ
Michael Fassbender. :)
ULUBIONA KUCHNIA
Francuska i tajska.
W BARZE NAJCHĘTNIEJ ZAMAWIAM
Wino lub cider.
ROWER VS. ROLKI
Uwielbiam jedno i drugie!
JOGĘ UPRAWIAM
Ponad siedem lat.
POD PRYSZNICEM NUCĘ OSTATNIO
Kings of Leon.
ROZCZULAM SIĘ NA WIDOK
Zwierząt, szczególnie małych.
MÓJ PIES
Wabi się Pan Kuleczko i jest rasy Cotton de Tulear. Jest to pies antyalergiczny, co było dla mnie decydujące przy wyborze rasy.
NADUŻYWAM SŁOWA
Niesamowite!
PANICZNIE BOJĘ SIĘ
Defragmentacji ciała.
WYMARZONE WAKACJE
Peru.
ZA ROK O TEJ SAMEJ PORZE
Nie planuję, za to naprawdę jestem ciekawa, co się zdarzy!
